Był chłodny dzień, jednak musiałaś się wybrać do sklepu po jedzenie dla swojego kotka Nialla. Choć niechętnie, ubrałaś się w czerwone rurki, bluzkę w paski, bluze, białe trampki oraz szarą czapkę.
Do pobliskiego sklepu nie miałś daleko. Jakieś 5 minut od domu. Szukałaś między półkami ulubionego przysmaku dla Niallera. Nagle za sobą usłyszałaś wołanie:
- Louis! Gdzie ty się podziewasz?!
- Co?- powiedziałaś odwracając się.
Nagle zobaczyłaś nie kogo innego ale samego Nialla Horana! Twojego idola z zespołu One Direction!
- O... Przepraszam nie wiedziałem...
- O mój Boże!!!
- Nie nie krzycz! Proszę.- Powiedział zamykając ci usta ręką.- Wiesz pomyliłem się...
Popatrzyłaś na swoje ubranie.
- Ahh no tak...- Powiedziałaś- Do zobaczenia- Porzegnałaś się zmieszana.
Kupiłaś jedzonko i wyszłaś ze sklepu. Szłaś już do domu kiedy zatrzymał cię Horan.
- Słuchaj moze wybrała bys się za mną na kawę?
- Dzięki ale może jednak nie dziś mam dużo do zrobienia.- NIechętnie odpowiedziałaś, ponieważ bardzo chciałaś się z nim spoktkać
- Rozumiem... A może podasz swój numer, żebyśmy mogli się jakoś skontaktować?
- Jasne!- Podałaś ciąg cyferek.
- Odezwę się dziś wieczorem, dzięki.- Uśmiechnął się miło. Ty tak samo.- Hej, a jak w ogóle masz na imię, bo ty moję imię znasz?
- Ohh, no tak. Jestem [T.I].
- Spoko. Nie jesteś z tąd?- Zapytał niepewnie.
- Emm nie, jestem z Polski.- powiedziałas nieśmiale. Nie chciełaś żeby pomyślał że jesteś gorsza, ponieważ pochodzisz z ,, TAKIEGO " kraju.
- Fajnie jak tam jest?
- Więc... no nie źle.
- Super! Chcemy zrobić niespodziankę fanom i wybieramy się tam za tydzień!
No LUDZIE KOMENTARZE SIĘ DLA NAS LICZĄ!! ;) KOCHAMY NASZYCH CZYTELNIKÓW.. THX
OdpowiedzUsuńPostarałaś się i nie mogę doczekać się reszty,jeśli będzie ona taka,jaką napisałaś ;D
OdpowiedzUsuń